Tak brzmią nazwy przeszkód, fal czy rollerów na Möll, które sprawiają, że adrenalina buzuje w żyłach prawdziwych fanów białej wody na odcinku rzeki Tschochtan.
Silny prąd tworzy fale i rolki, a ci, którzy mogą, zabawnie poruszają się po torze kajakowym. Na końcu czeka potężna fala, nazwana na cześć żeńskiego ducha wody Rusałki.